czwartek, 8 października 2009

Mozartkugeln w polskiej puszce


Uwaga, uwaga!
W austriackich sklepach pojawiła się limitowana edycja czekoladek Mozartkugeln firmy Mirabell!
To najlepsza okazja dla tych, którzy jeszcze nie znają smaku tych kultowych czekoladek, aby wreszcie je sobie kupić. A Mozartkugeln są pyszne. Te produkowane przez firmę Mirabell nie są co prawda oryginalne, ale bardzo smaczne. Najprawdziwsze wyrabiane są ręcznie (!) od 1890 roku przez salzburską cukiernię Fürst:
najpierw kuleczkę zielonego, pistacjowego marcepanu obtacza się w nugacie, potem natyka się każdą na patyczek i macza w ciemnej czekoladzie; gdy zastygną, a dziurka po patyczku zostanie zalepiona polewą, owija się je w sreberka.
Rocznie powstaje w ten sposób 1,4 mln Mozartkugeln!


W Mozartkugeln firmy Mirabell marcepan otoczony jest jasnym i ciemnym nugatem. Można je dostać w całej Austrii. Seria limitowana zapakowana jest w puszkę zaprojektowaną przez Polkę Agatę Peperski Pierzchanowską. Peperski wygrała organizowany przez firmę Mirabell konkurs na projekt puszki. Mogli w nim brać udział wyłącznie studenci Uniwersytetu Sztuki Stosowanej w Wiedniu (Universität für angewandte Kunst Wien), gdzie Peperski uczy się od 2007 roku. Czekoladki były dotychczas sprzedawane w tradycyjnych puszkach. W tym roku firma postanowiła odświeżyć swój wizerunek i zaprosiła do współpracy młodych ludzi. Mieli oni za zadanie zmierzyć się z wizerunkiem Mozarta w sposób dowcipny i nowatorski. No i zdaniem jurorów Peperski udało się to najlepiej.
Gratulacje!

P.S. Mój artykuł o sukcesie Peperski ukazał się w dzisiejszym wydaniu "Pracy i życia za granicą".

2 komentarze:

giku pisze...

:***

margot pisze...

przyznaję nie znam tych łakoci,ale puszka cudna